Komentarze: 12
Jestem sobie wielkim nadmuchanym balonikiem. A raczej byłem, bo uniosłem się raz w przestworza i ogłosiłem Bogiem Słońcem Pierwszym. Autochtoniczne Słońce (Drugie) nie chciało tego zrozumieć i przez pewien czas wschodziło nad światem ze Mną, ale w końcu, ze wstydu przed Mym Majestatem, spadło zamieniając się w Księżyc i zostało Moim wasalem.
Tak oto panuję niepodzielnie na nieboskłonie, a jutro ogłoszę się Centrum Wszechświata. Mam tylko mały problem z "ludźmi", którzy nie potrafią zrozumieć Mojej Potęgi, nie wiedząc, że są zdani na Moją łaskę. Ale już niedługo... A wtedy przekonają się jak straszliwy jest Gniew Boży.
(nie, mamo, nie biorę narkotyków!)
Tako rzecze Nechrist